poniedziałek, 12 marca 2012

Hejcia

Ach... jak to życie lubi nas zaskakiwać... Ten tydzień zapowiadał się okropnie: sprawdzian z biologi, kartkówka z chemii, tygodniówka z polskiego, poprawa z historii, sprawdzian z geografii... Sie tym trochę załamałam, ale co dobra muzyka potrafi zmienić-jak czary normalnie. Więc tak, siedze sobie w piątek niby przy książkach. No mam się uczyć ale mi się nie chce... No to puszczam muzyke... Od razu lepiej :D. I wiecie co? W poniedziałek nie ma fizyki, czyli bez kartkóweczki, a na sprawdzianie z biologi tylko 6(!) pytań, i to większość 'a b c'. No i jeszcze to że w środe historii nie ma! Raj na ziemi po prostu. P.S. Może wam też pomoże?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz