No więc tak... Musze tatusia na bluzkę namówić... Pewnie się nie uda, ale zawsze warto próbować. Znaczy taką mam nadzieję. Tak więc trzymajcie za mnie kciuki :). No nie bd się za bardzo rozpisywać, bo jutro sprawdzian z niemieckiego (nie mam książki i nie wiem jak się nauczę :P) no i nasza kochana co tygodniowa kartkóweczka z naszego ulubionego polskiego :D. Dobra, uczyć się muszę... No to jeszcze tak na koniec, co by tu dodać? Wiem! Może być?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz