Co tam u was? Bo u mnie to nuda, nuda, i jeszcze raz nuda... No i tam jeszcze taki mały dołek mam... Czemu? Nieważne... Ale mam na to sposób. Jaki? Muzyka, no a jak. To teraz pytanie, jaka? Różna... Jak to mówią, dla każdego co innego... No ale dzisiaj to mnie chłopaki z One Direction pocieszają. Znaczy ich kawałek, tzn. 'One thing'. Z resztą, nie musze ich słuchać, żeby sobie poprawić nastrój - wystarczy że na nich patrze <3. No i na koniec takie pytanko do dziewczyn: który najprzystojniejszy? :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz